W przygotowaniach i obsłudze trzydniowej imprezy w Lasku Miejskim, gdzie mamy na stałe swoje stoisko, wzięło udział ponad 90 wolontariuszy. Bez tego ogromnego zaangażowania nie bylibyśmy w stanie obsłużyć naszych gości, którym mogliśmy oferować dania i wypieki, które przygotowywano w naszym kole już kilkadziesiąt lat temu.
Dla niewatajemniczonych: wszystko zaczyna się od przygotowań i drobnych napraw stoiska, planowania i realizacji wielkich zakupów, krojenia "szpyrek" na placki, obierania 150 kilogramów ziemniaków, pieczenia kołaczy z twarogiem i makiem (ok. 15-osobowa grupa osób), gotowania pilchówki, szykowania mięsa na "rojber" itd. Gorolski Święto to dla nas organizacja ludzi obsługujących stoisko, ludzi odpowiedzialnych za przygotowanie wozu alegorycznego, transport, sprzątanie .... to duże wyzwanie. Ono jednak niezmienie nas cieszy.
Dziękujemy, że znów mogliśmy być częścią tego wspaniałego festiwalu!